Witam. od ostatniego postu minęło sporo... brak czasu jak i pojawiające się trudności w budowie nie pozwalają na szaleństwa ;D powiedzmy że w dzisiejszym odcinku głównym tematem będą trawionki:
na początek nakrętki na amortyzatorze ciernym - wykonane zostały w tym samym czasie co same amortyzatory jednak brakowało im najważniejszego - symbolu CWS. Nie ukrywam że zaprojektowanie go było trudne zresztą większość części foto nie należały do najłatwiejszych.
kolejnym elementem wytoczonym sklejonym itd był filtr powietrza - wlot powietrza znajdujący się od strony gaźnika oczywiście trawiony ;)
jak widać model jeszcze nie skończony a łapie masę kurzu...
poczyniłem też spore postępy w kwestii kół, otrzymałem wymiary i zdjęcia opon ( nawet z bieżnikiem jaki był na tych oponach w latach 30 ;D ( rarytas) - choć nie jest to opona Stomila.... tak więc kiedyś powstanie ona z dokumentacji 2 opon bieżnik z jednej a wymiar z drugiej - chyba ;D
wracając do samych felg zostały wsadzone szprychy, w zestawie zaprojektowałem też trawione kołnierze piast... no właśnie piasty - mam z nimi problem, pomimo że wytoczyłem wzór na nowo mam drobny problem z ich odlaniem ( błąd przy wykonaniu formy - nie przemyślałem do końca ułożenia elementu ale w końcu nie mylą się tylko Ci którzy nic nie robią ;) Szprychy drut stalowy 0,3mm nakrętki igła lekarska 0,6mm.... brak tylko główek i wentyli...
na razie 2 szt docelowo 4 - jeśli zdobędę wymiary ramy i gondoli wózka
kołnierze piast prawy jak i lewy są prawie identyczne.... prawy ma 6 otworów na mocowanie bębna hamulcowego
igły dobrze sprawdzają się w tej roli w dodatku ich cięcie na odcinki ok 2-3 mm nie sprawia większego problemu
uchwyty pod podesty kierowcy też trawione i co najważniejsze pasują do całości
Wszędzie białe pyłki - to efekt przypadkowo wymyślonego sposobu na szybkie toczenie z.... nie powiem ;D ale może kiedyś zrobię jakiegoś małego bloga z pomysłami i technikami modelarskimi
bardzo powoli w wielkim bólu i mękach rodzi się zbiornik paliwa - jego kształt jest niesamowity - do wykonania i pomimo wielu zdjęć wymiarów itp ciężko uzyskać zadowalający efekt - element powstaje w dość dziwny sposób - po wyrysowaniu na tworzywie przekroju w 2 płaszczyznach i połączeniu wraz z tunelem na rurę ramy wypełniłem przestrzeń ścinkami hipsu.... na to położyłem tanią szpachlę modelarską ( tak tą taką za 3,5 zł - idealnie nadaje się do zalewania kilometrowych szczelin) jednak chodziło tu bardziej o zabezpieczenie hipsu przed kolejnym procesem.... mianowicie całość warstwowo pokryłem szpachlą samochodową najpierw raz i po grubszym szlifie powtórzyłem to samo starając się już mniej wiecej uzyskać przybliżony kształt...
ale do końca sporo brakuje
zębatka napędowa jak i rozrusznika to trawionki które utopiłem na kilka minut w specyfiku zwanym badrim - chyba w każdym razie elementy muszą być dokładnie odtłuszczone w acetonie...
wykonałem też półksiężyc - czyli zębatkę znajdującą się na drugim końcu wałka kopki - popełniłem jednak mały błąd w skalowaniu i wyszła o ponad 1mm za duża - będzie zamówiona na nowo wraz z drugą porcją blaszek...
i na koniec jedna z najważniejszych blaszek - PAŃSTWOWA WYTWÓRNIA SAMOCHODÓW M111
czyli napis znajdujący się na pokrywie transmisji napędu... po jego wklejeniu i wyszpachlowaniu efekt jest hummm zadowalający ( jak na tak duże przybliżenie fotki ) może jeszcze będę coś z tym robił
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz