1.04.2016

kilka drobiazgów

kolejny etap to dźwignie hamulca, sprzęgła, rozrusznika, uchwyty pod klakson i reflektor.

dźwignia rozrusznika wykonana została z mosiądzu wygięta i poczerniona. jako otulina kawałek plastikowej rurki.


uchwyty pod reflektor -  brakuje im wyżłobień jednak nie miałem pomysłu jak je zrobić w dodatku ich realna głębokość jest niewielka wiec po przeliczeniu powinny wyglądać po prostu jak rysa szer ok 0,5mm
 uchwyt pod klakson ( czyli kawał blachy z uszami ) mocowany był uchwytami pod reflektor - udało się to osiągnąć
 ramiona kierownicy - mam nadzieje że się udały - oczywiście zrobienie lustrzanego odbicia było delikatnie mówiąc trudne... ( łaciny nie brakowało )  zrobiłem je z kawałka starego drutu aluminiowego gr ok 2mm
zakończenia wytoczyłem wraz z manetkami a zagłębienia na nich to naklejone i obtoczone kawałki hipsu.
brakuje tylko wypustek z otworami pod linki na ramionach


Dźwignia sprzęgła wykonana z blaszki miedzianej jako jeden element, ryflowanie wyszło całkiem przypadkiem tzn miało oczywiście być jednak chciałem je najpierw nakleić jako kawałki aluminium z tym że zostały przyklejone na cyjanopanie i odpadły podczas szlifowania zostawiając idealnie odbicia.
dołączyłem też ramię łączące element z uchwytem na osłonie przekładni.



Dźwignia hamulca wykonana z hipsu - tylko ucho pod pręt zrobiony został z miedzi.
zapadka górska tutaj miałem drobny problem z systemem mocowania jej do ramienia podestu, nie znalazłem żadnego czytelnego zdjęcia więc zrobiłem mocowanie jak w przypadku dźwigni sprzęgła



podgląd na całość ;)

 główna część piasty koła  - nie do końca wyszło tak jak chciałem więc na pewno na jednym podejściu się nie skończy, kołnierze pod szprychy zostaną wytrawione.

 że tak powiem bubel....
zapomniał bym o gaźniku który jest już na swoim miejscu czeka tylko na filtr powietrza

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz